Piaseczno - nowe mieszkanie, nowa jakość
Ucieknijmy na chwilę od reklamowych sloganów i fotografii. Zajmijmy się rzeczywistością, której marketing nie dotyka. Czym tak naprawdę różnią się nowe mieszkania od starych? W Piasecznie nie brakuje ani jednych, ani drugich. Na rynku pierwotnym pojawia się sporo propozycji z dopiero co zrealizowanych inwestycji mieszkaniowych. Czy jednak są one na tyle atrakcyjne, że warto się nimi zainteresować? A może lepsza byłaby lokalizacja na jakimś starszym osiedlu?
Otoczenie mieszkania
Nie od dziś wiadomo, że otoczenie budynku ma wpływ na to, jak się czujemy wewnątrz. Wiem, co mówię, bo mieszkam przy głównej ulicy. Dlatego moja dobra rada brzmi: wybierając mieszkanie zwracaj uwagę na otoczenie.
Nie chodzi o to, żeby zaraz pod domem rósł las, ale jakiś zadbany trawnik, ogródek i parę rozłożystych drzew – takie "drobiazgi" od razu poprawiają samopoczucie. Do dziś pamiętam, jak mieszkając u rodziców (w zupełnie innym mieście, ale na typowym blokowisku), kiedy rano wyglądałem przez okno, widziałem ciągnące się na kilka ładnych kilometrów szare, betonowe klocki. Później je ocieplili i pomalowali, ale niewiele to dało. Dlatego patrz również za okno. Jasne – najważniejsza jest jakość mieszkania, ale to, co znajduje się tuż obok, także ma olbrzymie znaczenie.
Czy w okolicy jest jakiś plac zabaw dla dzieci, boisko, miejsce, gdzie można wyprowadzić psa? A może po prostu ławka, na której można by posiedzieć w ciepłe dni? Sam najlepiej wiesz, czego potrzebujesz. Ale prawie na pewno nowe osiedla lepiej będą Ci odpowiadały, bo tam otoczenie się projektuje, a na starych osiedlach ono po prostu „jakieś jest”.
Jakość budynku i mieszkania
Dawno, dawno - mmhh - nie tak dawno temu, kiedy budowano bloki z tego, co zostało. Bo budowlańcy jeszcze tych materiałów nie „załatwili” (a załatwiali wszystko). Pojęcie jakości było niemal jak wycięte ze słownika wyrazów obcych.
Dziś oczywiście już tak być nie może - i nie jest. Jeśli zabraknie prętów zbrojeniowych, to się je zamawia i są na następny dzień. Pod tym względem na pewno już nowe osiedle stanowi skok do przodu (bo krok w stosunku do tego co było na budowach starych osiedli to za mało). Inna sprawa - obecne technologie i techniki budowlane same w sobie powodują podniesienie jakości lokali. Nowe budynki są cieplejsze, mają proste ściany, ciepłe okna. Tego kiedyś nie było choćby tylko ze względu na dostępne technologie i ich ceny. Pamiętaj, że bądź co bądź, bloki wybudowane w latach 80, a takich w Piasecznie jest sporo, mają dziś po 35 lat. Przez ten czas zmieniło się wszystko: zarówno potrzeby ludzi, jak i możliwości budowniczych.
Infrastruktura wokół mieszkania
Infrastruktura to pojęcie szerokie, bo obejmuje i instalacje wewnętrzne budynku, i to, co znajduje się dookoła. Najbardziej rzucająca się w oczy część infrastruktury - to taki wąski obraz gdy wyglądasz za okno. Co widzisz?
Przed starym budynkiem; ulicę, wielki parking (albo samochody zaparkowane na trawnikach, ulicy, chodniku, czy gdzie tam jeszcze tylko jest miejsce). Nowy blok to przeważnie: trawnik, zjazd do garażu, fajne lampy. To, że fajne, to jeszcze nic. One są też oszczędne, bo dziś już najczęściej LED-owe. Jaśniej, wygodniej, taniej, a na dodatek nie oświetla się nieba, tak jak to miano w zwyczaju jakiś czas temu, kiedy żarówki w lampach ustawiano bokiem albo wręcz w górę. Do tego gdzieś jest jakieś ogrodzenie, jakieś ławki – po prostu COŚ jest, a nie „bez ładu i składu”.
Nowe budownictwo to po prostu nowa jakość
Drożej? Na pewno, ale przecież nie płaci się za nic. Mieszkania nigdy nie były tanie, a jeśli coś jest lepsze, to i cenę musi mieć uczciwą. Moim zdaniem większość cech nowego budownictwa trzeba ocenić pozytywnie. Są takie, przy których można się zastanowić. Bo na przykład wokół ogradzanych osiedli rodzą się słuszne kontrowersje. Ale na pewno już lokalizacja parkingu pod budynkiem, a nie obok, to coś, co należy docenić. A takich, wydawałoby się, drobiazgów, jest więcej i to one właśnie decydują o funkcjonalności nowych budynków.